Leczenie w czasie pandemii. Problemy i wyzwania placówek medycznych
Pandemia koronawirusa wywróciła nasz świat do góry nogami. Nowe realia okazały się szczególnym wyzwaniem dla placówek medycznych, w których część usług została na jakiś czas zamrożona, a część przeszła sporą metamorfozę. Jak COVID-19 zmienił polską (i światową) opiekę zdrowotną?
Pandemia koronawirusa wywróciła nasz świat do góry nogami. Nowe realia okazały się szczególnym wyzwaniem dla placówek medycznych, w których część usług została na jakiś czas zamrożona, a część przeszła sporą metamorfozę. Jak COVID-19 zmienił polską (i światową) opiekę zdrowotną?
Telemedycyna coraz bardziej popularna
Podczas lockdown-u wiele sfer naszego życia przeniosło się do Internetu. Nic więc dziwnego, że gwałtownie wzrosło zainteresowanie telemedycyną. Okazało się, że sporo wizyt jest zbędnych – lekarze w wielu przypadkach mogą kontaktować się ze swoimi pacjentami za pomocą telefonu, maila czy videochatu. Wyniki badań, o ile od razu nie są dostępne w formie elektronicznej, zawsze można zeskanować, by pokazać je lekarzowi „na odległość”. Telemedycyna znacznie odciążyła placówki medyczne i z pewnością zostanie z nami nawet po zakończeniu pandemii.
Wizyty na godziny
Prawdopodobnie nikt z nas nie lubił oczekiwania na wizytę w zatłoczonej poczekalni. W dobie rozprzestrzeniania się wirusa kontakty między ludzkie musiały być ograniczone do minimum, przez co wiele publicznych i niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej przyłożyło większą wagę do rejestracji i umawiania pacjentów.
Nie tylko korona
Gdy cały świat skupił się na leczeniu chorych na COVID-19, wiele osób zapomniało o pacjentach przewlekle chorych i tych, którzy wymagają natychmiastowej pomocy. W tym trudnym czasie mieli oni znacznie utrudniony dostęp do opieki medycznej. Ogromnym wyzwaniem dla placówek opieki zdrowotnej w przyszłości jest zorganizowanie działań tak, by walka z kolejną pandemią nie odbywała się kosztem innych pacjentów.
Edukacja i profilaktyka
Dużym problemem podczas pandemii okazał się szum medialny i mieszanie rzetelnych informacji z wypowiedziami osób bez wykształcenia medycznego. Wiele placówek medycznych, nawet tych, które musiały zawiesić działalność, skupiło się na przekazywaniu swoim pacjentom informacji dotyczących koronawirusa i profilaktyki COVID-19, za pomocą strony internetowej lub infolinii. Pacjenci mogli więc uzyskać rzetelne informacje od specjalistów i zweryfikować je z „poradami” dostępnymi na portalach społecznościowych. Z pewnością jednak służba zdrowia musi lepiej opracować system komunikacji z pacjentami na przyszłość i zastanowić się, jak ograniczyć rozprzestrzenianie się szkodliwych informacji.